nokturn



Wiatr za oknem gra w topolach.
Odkładamy skrzypce i harfy,
cichnie muzyczna szkoła.

- Do widzenia za rok... - rozchodzimy
się bez braw, bez laurowych liści.
Zieloni, zbyt młodzi, za wcześni:
tej - Jesieni - też nie zdaliśmy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz