Zew


    trel wiosny --
    ten sam inny ptak
    w ogrodzie


=================

Co rusz wierszem bzyczę,
jazgoczę rymami,
swój własny sens krzycząc 
stroję literami.

Ów trochę się gniewa,
tamten ręką pacnie,
a ja ciągle śpiewam
i nikt się nie kapnie...

Gdzieś w milionach ludzi
samotna samiczka
- podobnie się trudzi!
- tak samo prześliczna!

Aż razu pewnego
wreszcie mnie usłyszy:
zamilknę dnia tego,
by umrzeć z nią w Ciszy.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz