Mikołaj Małomiasteczkowy



Święty Mikołaj z Tomaszowa
wiódł życie ciężkie i męczeńskie.
Grała mu w żyłach zaściankowa
orkiestra skrzypce strojąc wdzięcznie.

Każdemu grają  - mówił ęty,
żonę jak pacież przed snem zmówił
.
Lecz nie Mikołaj! - on był święty,
zwłaszcza dla Basi i Urszuli.

Urszula była kochanowska,
Barbara taka napalona,
jakby kto wrzucił do kominka
ściętego gromem z nieba klona.

Ale on na grzech był za święty
,
bo z maleńkiego Tomaszowa.



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz